Bez kategorii

Plazma czy LED (LCD) w 2013 roku?

Plazma VS LCD – odwieczny dylemat!

Nowy rok, a dylematy wciąż te same 🙂 No może nie do końca, bo wreszcie zapowiada się rynkowy debiut tak długo wyczekiwanej TV OLED. Będą pojawiać się też pierwsze telewizory z rozdzielczością 4K, to dosyć istotne wydarzenia w branży wideo. Te dwie premiery jednak nie zmieniają tak dużo jak mogłoby się wcześniej wydawać. Pierwsze OLEDy będą drogie (będą to same egzemplarze klasy high-end), a 4K to na razie śpiew dalekiej przyszłości. W tej sytuacji dylemat „Plazma czy LCD” będzie tak samo aktualny jak był do tej pory.

[box type=”download”] Wielu twierdzi, że plazma to przestarzała technologia i że TV LED (LCD) zrobiły w ostatnich latach taki postęp, że pod wieloma względami przegoniły już TV plazmowe. To jedna z największych bzdur jakie krążą w internecie. Telewizory plazmowe ewoluują w tak samo szybkim tempie jak ich LED’owa konkurencja i nie można porównywać tych paroletnich do dzisiejszych.[/box]

Telewizor a warunki oświetleniowe

[box type=”info”]Jednym z powodów słabej sprzedaży plazm jest to, że w naświetlonych pomieszczeniach prezentują się znacznie gorzej od telewizorów LCD[/box]

Głęboka czerń, buduje wysoki kontrast, który jest najważniejszym kryterium jakościowym telewizora. Kontrast jest jak bas w muzyce – nadaje obrazowi przestrzenności. Gdy czerń jest odpowiednio głęboka uzyskujemy wrażenie, że widzimy obraz przez okno, a nie na telewizorze. Plazmy od lat słyną ze znacznie wyższego kontrastu niż telewizory LCD, ale jak zwykle i od tej reguły istnieją wyjątki. Najwyższe modele telewizorów z podświetleniem „full led” są w stanie konkurować z najlepszymi plazmami. Przykładem takiego modelu jest na przykład Philips PFL9607. Nie można więc jednoznacznie powiedzieć, że wyświetlacz plazmowy ma najlepszy kontrast, ale można uogólnić:

Przy seansach wieczornych i nocnych (w zaciemnieniu) plazma zapewnia znacznie lepszą jakość obrazu w większości przedziałów cenowych, dopiero LEDy z najwyższej półki są w stanie konkurować.

Zdjęcie pokazuje cztery telewizory. Jeden z nich to plazma, a trzy to LCD klasy wyższej. Nie trudno się domyślić, że plazma stoi po prawej stronie :)

Zdjęcie pokazuje cztery telewizory. Jeden z nich to plazma, a trzy to LCD klasy wyższej. Nie trudno się domyślić, że plazma stoi po prawej stronie 🙂

Kolejne porównanie obrazu plasma vs LCD. Zgadnijcie który jest który ;)

Kolejne porównanie obrazu plasma vs LCD. To najwyższy model LCD Sony i budżetowa plazma. Zgadnijcie który jest który 😉

Kluczowe w powyższym zdaniu jest zastrzeżenie, że bierzemy pod uwagę seanse w ciemnym pomieszczeniu. W jasnym bowiem plazma nie prezentuje się już tak atrakcyjnie. Światło padające na ekran znacząco pogarsza czerń i odbija się od matrycy, która w przypadku plazm jest zawsze błyszcząca. To rozprasza. Dodatkowym elementem utrudniającym używanie plazmy w dzień jest niska jasność matrycy, więc trudno mówić w ogóle o jakiejś jakości obrazu w dzień. Te cechy powodują, że w jasnym pomieszczeniu ekran plazmowy wygląda wyjątkowo niekorzystnie i nie da się go docenić w markecie. Plazma pod względem braku odporności na światło zewnętrzne bardzo przypomina telewizor kineskopowy.

telewizory w jasnym pomieszczeniu

W oświetlonym pomieszczeniu plazma prezentuje się znacznie gorzej od telewizorów LCD. Od lewej LG LW570s (matowy LCD bez filtra przyciemniającego), Sony HX920 (LCD z błyszczącą szybą) i Panasonic G30 (plazma)

Przy seansach w silnie naświetlonych pomieszczeniach telewizory LCD zapewniają znacznie wyższą jakość obrazu.

Tak wygląda (stara) plazma w pełnym blasku słońca. Da się wciąż oglądać obraz, nawet gdy nie ma w oknach żadnych rolet. Nowe plazmy z powłokami blokującymi  światło sprawdziły by się znacznie lepiej.

Tak wygląda (stara) plazma w pełnym blasku słońca. Da się wciąż oglądać obraz, nawet gdy nie ma w oknach żadnych rolet. Nowe plazmy z powłokami blokującymi światło sprawdziły by się znacznie lepiej.

Oczywiście z niedostatkami plazmy można sobie razić tworząc te odpowiednie warunki oświetleniowe – zasłaniając rolety/zasłony (pytanie czy będzie nam się chciało), lub po prostu akceptując gorszy wygląd obrazu w dzień.

Pobór mocy, kogo to interesuje…?

Sztandarowym argumentem zwolenników LCD często bywa niski pobór energii. To prawda, że telewizory LCD po przejściu na podświetlenie LED-owe stały się niezwykle oszczędne, ale plazmy też z roku na rok zadowalają się coraz mniejszym poborem energii. Poza tym jest w tym jeszcze jeden haczyk, który nie każdy dostrzega.

[box type=”warning”] Moc na tabliczce znamionowej plazmy oznacza maksymalny (szczytowy), pobór mocy, a na LCD stały. Aby obliczyć stały pobór mocy TV plazmowego należy od podanej wartości odjąć 40-50%.[/box]

Porównajmy

Do porównania prądożerności weźmiemy sobie pomiary angielskiego serwisu hdtvtest.co.uk – plazmy Panasonic TX-P55VT50E i LCD Sony 55HX850. Oba telewizory tego samego rozmiaru, oba skalibrowane by dawać taką samą jasność obrazu od której przecież szczególnie zależy pobór mocy. Wiele osób zapomina też o tym, że pobór XXX wat określony jest przy maksymalnej jasności, nie przy typowej. Wracając jednak do meritum średni pobór mocy plazmy, przy ustawieniach nocnych wyniósł 188 [wat], natomiast LED’a [59 wat].

procentow

Policzmy

Ile miesięcznie zaoszczędzilibyśmy używając telewizora LCD o rozmiarze 55″ zamiast Plazmowego.

Typowe scenariusze używania telewizora
2 godziny w tygodniu, 4 w weekendy 4 godziny w tygodniu, 8 w weekendy 8 godzin w tygodniu, 16 w weekendy
22 [dni] x 2 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 3.12 [zł]8 [dni] x 4 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 2.27 [zł]3.12 [zł] + 2.27 [zł] = 5.49 [zł] 22 [dni] x 4 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 6.24 [zł]8 [dni] x 8 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 4.54 [zł]6.24 [zł] + 4.54 [zł] = 10.78 [zł] 22 [dni] x 8 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 12.48 [zł]8 [dni] x 16 [h] x 0.55 [gr/kWh] x 0.129 [kW] = 9.08 [zł]12.48 [zł] + 9.08 [zł] = 21.56 [zł]

 

Weźmy sobie najbardziej skrajny przypadek, wyszło 21,50zł więcej miesięcznie za dużą plazmę zamiast LED’a. Czy to dużo? Nie wiem, może dla kogoś to dużo, nie mi to oceniać, ale inwestując 4 – 5 i więcej tysięcy złotych w telewizor co niektórzy chyba przeceniają tę kwotę. Poważnie, nie wiem czemu w rozmowach o telewizorach nagle wszyscy stają się ekologami i miłośnikami oszczędzania energii. Większość z użytkowników nie dba w ogóle o oszczędzanie prądu w gospodarstwach domowych, ale gdy zaczyna się rozmowa o telewizorach to poglądy zmieniają się całkowicie.

Kąt widzenia którego nie doceniamy

Plazma ma doskonałe kąty widzenia. Obraz nie zmienia swojego wyglądu z jakiejkolwiek pozycji byśmy nie patrzyli. Tyle chyba wie każdy z nas. Mało osób zdaje sobie natomiast sprawę dlaczego jest to tak ważne. Zwolennicy telewizorów LCD kwitują to zazwyczaj krótkim zdaniem: „mnie to nie dotyczy, bo siedzę na wprost telewizora”. Wydawało by się proste, ale jak zwykle diabeł tkwi w  szczegółach. Nikt z nas nie ogląda telewizora całkowicie na wprost. Nawet gdy jesteśmy wypośrodkowani z chirurgiczną precyzją względem matrycy to nasze oczy tworzą z krawędziami ekranu pewien kąt, tym większy gdy mamy przed sobą duży telewizor. Gdy zaczniemy dalej kręcić się na kanapie to bardzo szybko kąt względem części ekranu zacznie przekraczać 30 stopni, a wtedy zaczyna się ewidentna degradacja obrazu.

Dwa typy „elcedeków”

Na dzień dzisiejszy telewizory LCD możemy podzielić na dwa główne typy ze względu na zastosowaną matrycę. Pierwszy z nich to telewizory oparte o matrycę IPS, drugie zaś wykorzystują jedną z odmian matryc VA. Pewien czas temu w użyciu były także tanie matryce TN (niewykluczone, że najtańsze modele telewizorów nadal je wykorzystują), ale ich nie będziemy rozpatrywać. Osoby chcące dowiedzieć się czym pod względem technicznym różnią się  wymienione matryce odsyłam do strony TFTCentral, na której jest całkiem dobry artykuł. Tutaj rozpatrzymy tylko wady i zalety obu gatunków.

IPS (S-IPS, AS-IPS, IPS Pro, H-IPS) xVA (MVA, PVA, S-PVA, UV2A)
Kąt patrzenia jest mało degradujący dla obrazu. Spada jedynie kontrast, ale kolory pozostają nasycone, a detale widoczne. Przy większym kącie (zazwyczaj >30 stopni) czerń zaczyna nabierać fioletowego lub srebrnego odcienia w zależności od zastosowanego typu matrycy i ewentualnych powłok ograniczających te zachowania. Przy większych kątach kolor ten zaczyna „zalewać” odcienie ciemnych szarości i obraz przestaje być akceptowalny dla oka. Patrzenie pod kątem, nawet bardzo niewielkim na matryce tego typu powoduje drastyczne spadki jakości obrazu. Podstawowym problemem jest natychmiastowe rozjaśnianie się ciemnych odcieni szarości przez co obraz traci bardzo dużo kontrastu. Kolory bardzo szybko wytracają nasycenia i robią się pastelowe z sino-różowym zabarwieniem. Wystarczy, że wyświetlimy na ekranie jednolity stonowany kolor i zależnie od tego w którą stronę ruszymy głowę będziemy widzieć gradient, prześwietlone obszary i inne nieciekawe rzeczy.Niestety w sklepie prawdopodobnie nie będzie to widoczne. Spadającej kontrastowości obrazu nie dostrzeżemy w warunkach silnego, zewnętrznego, oświetlenia, natomiast spadające nasycenia i fałszywe odcienie dotyczą tylko barw pastelowych (np. odcieni skóry). Materiały wyświetlane w sklepach składają się zazwyczaj z barw mocno nasyconych.

Czy na pewno kąt widzenia Cię nie dotyczy?

Mając u siebie na testach dwa telewizory LCD oparte o „typową” matrycę Samsung MVA przeprowadziłem na znajomych, częstokroć w ogóle nie zainteresowanych tematem wyświetlaczy, pewien eksperyment. Skalibrowałem oba ekrany, a następnie zapytałem, czy obraz wygląda na nich identycznie. Podczas eksperymentu kazałem się przemieszczać na kanapie i przekręcałem jeden z wyświetlaczy o odpowiedni kąt.

eksperyment-z-telewizorami

Telewizory miały 55″ i stały w odległości około 2 metrów i 20 centymetrów od widza co oznacza, że wypełniały 30 stopni pola widzenia. To optymalna odległość do oglądania materiałów HD. W takim scenariuszu wystarczyło przesunąć się o zaledwie 60 centymetrów na kanapie, aby obraz zaczął być mniej kontrastowy i mniej atrakcyjny wizualnie.

Inne cechy matryc z dwóch rodzin

  • Smużenie – Matryce xVA mają zazwyczaj krótszy czas reakcji niż matryce IPS, przekłada się to na mniejsze smużenie i wyraźniejszy obraz w ruchu. Problemem jest to, że smużenie nie jest takie samo dla wszystkich barw. Wobec tego obraz może być w przeważającej części ostry i wyraźny, ale w wybranych momentach smużyć bardzo mocno. Idealnym przykładem tego był Philips PFL5507, który mocno smużył na ciemnobrązowych kolorach. Link: http://www.youtube.com/watch?v=sSTK7nSsb38 Matryce IPS pomimo, że mają dłuższy czas reakcji to jest on równomierny co jest naturalniejsze dla oka i idzie się do tego przyzwyczaić.
  • Kontrast – tutaj wyraźnym liderem są matryce xVA. Typowo osiągają one natywny kontrast od 2000 : 1 aż do 5000 : 1 (tyle osiąga Philips PFL9607k z matrycą Sharp UV2A, niestety kąty widzenia są przez to drastycznie małe). Matryce IPS osiągają typowo 600-1200 : 1.

A plazmy? Te z natury smużą znacznie mniej niż telewizory LCD bez względu na to, czy to IPS czy xVA. Produkty z wyższej półki nadganiają te niedoskonałości elektroniką, a nawet są w stanie pobić plazmy pod względem ostrości ruchu, to jednak nieliczne przykłady i trzeba się odnosić do nich indywidualnie. Sprawa kontrastu została poruszona już powyżej.

Z lewej strony telewizor IPS o kontraście 1000 : 1, z prawej matryca MVA o dwukrotnie większym kontraście. Głębia i plastyczność obrazu jest nieporównywalnie lepsza!

Z lewej strony telewizor IPS o kontraście 1000 : 1, z prawej matryca MVA o dwukrotnie większym kontraście. Głębia i plastyczność obrazu jest nieporównywalnie lepsza!

Matryce LCD stosowane w telewizorach przeważnie różnią się dosyć znacznie od tego do czego przyzwyczaiły nas monitory komputerowe. Matryce MVA i PVA znane są z dobrych kątów widzenia, niestety to co spotkamy w telewizorach to zupełnie inny produkt. Obecnie lepsze kąty widzenia mają tanie telewizory wyposażone w klasyczne „50Hz” matryce co jest swoistym paradoksem. Mój Sony Vaio na którym piszę ten tekst wyposażony jest w matrycę TN, która każdemu źle kojarzy się pod względem kątów widzenia. Jaką ironią jest to, że poziomy kąt widzenia ekranu, tego laptopa, jest nieporównywalnie lepszy niż w telewizorach klasy premium z matrycą xVA…

Więc jak źle to wygląda pod kątem?

Rozpatrujemy dwa „wyżyłowane” telewizory – Sony HX955 i Philips PFL9607. Oba z nich skalibrowane, oba oparte o matrycę xVA. W przypadku tego pierwszego jest to matryca MVA firmy Samsung, w przypadku tego drugiego UV2A firmy Sharp.

Na wprost skala szarości wygląda czysto i taka też jest w rzeczywistości.

Na wprost skala szarości wygląda czysto i taka też jest w rzeczywistości.

Pod większym kątem.... ech, brak słów. Na ekranie są wszystkie odcienie tęczy.

Pod większym kątem…. ech, brak słów. Na ekranie są wszystkie odcienie tęczy.

 

Obraz na wprost wygląda bardzo dobrze, ma głęboką czerń i naturalne barwy (zdjęcie może tego drugiego nie oddawać).

Obraz na wprost wygląda bardzo dobrze, ma głęboką czerń i naturalne barwy (zdjęcie może tego drugiego nie oddawać).

Pod większym kątem obraz absolutnie nie nadaje się do oglądania.

Pod większym kątem obraz absolutnie nie nadaje się do oglądania.

Pozostałe wady telewizorów plazm i LCD

Migotanie obrazu –

występuje w każdym telewizorze plazmowym z natury działania. Obraz nie jest wyświetlany w sposób ciągły tylko generowany z serii krótkich impulsów rozświetlających luminofor. Szansa, że będziesz w stanie zauważyć migotanie jest bardzo duża, równie duża jak to, że sprzedawca w sklepie będzie chciał Ci wmówić że to problem. Na szczęście szansa, że będzie migotanie będzie zauważalne podczas oglądania i że będzie przeszkadzać jest bliska zeru. Jak żyję nie spotkałem nikogo komu migotanie by przeszkadzało.

Clouding, vertical banding, DSE, nierównomierne podświetlenie –

W niektórych przypadkach clouding może okazać się nie do zaakceptowania.

W niektórych przypadkach clouding może okazać się nie do zaakceptowania.

problem dotyczący telewizorów LCD, w szczególności tych z podświetleniem LED. Matryca nie świeci równomiernie, posiada plamy, plamki, chmurki i inne problemy. Niektóre z nich można zauważyć wyświetlając kolor czarny na ekranie, jeszcze inne dają się najbardziej we znaki przy ruchomym obrazie. Problem istnieje i czasem bywa na prawdę dokuczliwy. Nie da się mu zaradzić. Nie da się też za bardzo spekulować na jaką skalę będzie występował w zakupionym telewizorze, ponieważ jest cechą indywidualną każdej matrycy. Telewizory z wyższej półki posiadające funkcje lokalnego wygaszania diod podświetlających matrycę są mniej problematyczne, ponieważ znacznie lepiej maskują tego typu ubytki.

Powidoki –

Powidoki powstałe po logo TVP 1

Powidoki powstałe po logo TVP 1

Jeden z najbradziej rozdmuchanych obecnie problemów, którym tak na prawdę nie ma co się przejmować. Powidoki występują, występowały i będą występować na wyświetlaczach plazmowych. W obecnej generacji produktów nie utrwalają się one jednak na stałe. Tworzą się i znikają, same z siebie. Szansa, że je będziemy okazyjnie widzieć jest spora, ale wątpię, że będą przeszkadzać. Mnie przynajmniej nie rozpraszają, a uwierzcie mi, że potrafię je wypatrzyć i jestem dosyć wymagający jeżeli chodzi o obraz 😉

Nie ma także jakichkolwiek przeciwwskazań do podłączania konsoli lub komputera na dłuższy czas do telewizora plazmowego. Nawet jeżeli zostawimy statyczne menu na ekranie na kilka lub kilkanaście godzin nic się ekranowi nie stanie. Jeśli utrwalą się jakieś powidoki i będą nam przeszkadzać to zawsze możemy użyć funkcji czyszczenia matrycy. Każda nowa plazma posiada taką funkcję i po kilku godzinach będziemy cieszyć się idealnie równomiernym obrazem.

Banding, line bleed –

Żaluzje "przechodzą" na twarz aktorki. To tzw. problem "line bleed"

Żaluzje „przechodzą” na twarz aktorki. To tzw. problem „line bleed”

wady z serii tych „elitarnych” 😉 to jest zauważanych przez niewielu i zazwyczaj niezrozumiałych.  Prawda jest taka, że każdy z telewizorów plazmowych cierpi, w mniejszym bądź większym stopniu, na podane problemy. Są one jednak tak subtelne, że zastanawiałem się, czy w ogóle wspominać o nich w temacie. Banding to brak płynności przejść tonalnych. Telewizor plazmowy z natury może wygenerować niewiele odcieni kolorów (pomimo zapewnień producentów o niezwykle dużej ilości stopni gradacji). Te brakujące tworzy za pomocą roztrząsania (ditheringu). Niektóre osoby są w stanie to dostrzec (szczególnie z bliskiej odległości). Line bleed, z kolei, występuje gdy na ekranie znajdują się kontrastujące ze sobą obiekty rozciągające się po znacznej części ekranu. Efekt jest trudny do opisania, dlatego posiłkuje się zdjęciem.

 

Symulacja ditheringu na 8 kolorowej "tęczy". Mniej więcej tak TV plazmowy wyświetla odcienie barw.

Symulacja ditheringu na 8 kolorowej „tęczy”. Mniej więcej tak TV plazmowy wyświetla odcienie barw. Z normalnej odległości jest to oczywiście niezauważalne.

Wady i zalety wg. F. Kulpy

Zanim przejdziemy do podsumowania przytoczę wypowiedź Filipa Kulpy (wydawcy miesięcznika AudioVideo z którym współpracuję). Została ona wstawiona na forum 3 lata temu, a świetnie obrazuje sytuację w 2013 roku. Ostrzegam, jest mocno techniczna, ale warto przeczytać ją od początku do końca 🙂

ZALETY LCD: 
– duża jasność, która jest niezależna od „stopnia wypełnienia ekranu bielą) (pomijając podśw. dynamiczne). Chodzi o to, że biel na 5% ekranu ma np. lumunancję 200 cd/m2 i na 100% ekranu – również 200 cd/m2. 
– z powyższego wynika dobra odporność na światło zewnętrzne (przydatne w jasnych pomieszczeniach) oraz możliwość dopasowania jasnośći obrazu do warunków, w jakich się ogląda. To determinuje czerń, która w tym samym modelu może być na poziomie 0,05 cd/m2 albo 0,2 cd/2 – zależnie od ustawienia podświetlenia. Plazmy nie dają takich możliwości. Ich maksymalna luminancja (mierzona bielą na 100% powierzchni ekranu) jest w przybliżeniu stała – identyczna w trybach kinowych i dynamicznych. To ten parametr odpowiada za tzw. „szarą biel” w plazmach w porównaniu do LCD. Problem zanika w ciemnym pomieszczeniu, po akomodacji wzroku. Ale 99,5% użytkowników zna go ze sklepu (gdzie nie ma takich warunków) – stąd biorą się tego typu opinie. 
– w telewizorach z technologią Local Dimming udaje się uzyskać spektakularną czerń – jednak na ogół kosztem denerwującego halo lub zaniku szczegółów w czerniach. To świetny trick do sklepu, jednak porównania w ciemnym pomieszczeniu demaskują ograniczenia LD. 
– niski pobór energii
– brak efektu czasowego wypalania (powidoków)

WADY LCD:
– pomimo postępu technologii wciąż bardzo DUŻA degradacja jakości obrazu pod kątem – nawet niewielkim. Dotyczy to i czerni, i kolorów. Jeśli ktoś ogląda tylko na wprost, nie jest to problem.
– W tanich modelach LCD (klasa podstawowa średnia) – nienaturalna reprodukcja kolorów, niski kontrast, wąskie kąty, smużenie itp. 
– Modele o wysokiej jakości obrazu, dające możliwość precyzyjnej kalibracji, dokładnej reprodukcji kolorów, niezły kontrast są DROGIE
– kontrast natywny, tj. ten, który daje matryca (bez dynamicznej regulacji podświetlenia) bardzo rzadko przekracza 2500:1. Zwykle wynosi 1000-2000:1 – na wprost ekranu (pod kątem spada do wartości rzędu 100:1). To niewiele w porównaniu do dobrych plazm (ok. 4000:1 w plazmach Panasonica, dużo więcej w Kuro 9G)
– czerń w LCD, nawet jeśli jest ciemna, nie jest czarna, lecz ma silne (zwykle niebieskie) zabarwienie
– modele LED często cierpią na niejednorodne podświetlenie (czasem bardzo niejednorodne!)
– ostrość obrazu ruchomego jest uzyskiwana częściowo sztucznie, poprzez interpolację. To z kolei powoduje artefakty w obrazie. 
– podświetlenie dynamiczne, odpowiedzialne za „megakontrast” to kolejna manipulacja obrazem – jego zakresem dynamicznym. Obecnie jest już rzadziej stosowana.

ZALETY PDP 
– relatywnie tanie modele plazm (np. Panasonic G20) uzyskują bardzo dobrą czerń (ok. 0,03-0,04 cd/m2), która jest tak samo dobra na wprost, jak i pod kątem. To daje im znaczną przewagą w warunkach kina domowego. Najlepsze modele LCD/LED osiągają poziom porównywalny lub nawet lepszy (LG LX9500), ale jest to okupione wysoką ceną. 
– ogólna jakość obrazu pod kątem, w ciemnym pomieszczeniu, bije na głowę każdy telewizor LCD/LED. 
– dobre odwzorowanie szczegółów w czerniach (statystycznie dużo lepsze niż w LCD, choć bywają wyjątki). 
– subiektywnie i obiektywnie lepsza ostrość szczegółów w porównaniu do zdecydowanej większości modeli LCD. Oczywiście bywają wyjątki.— lepsza plastyczność obrazu, który wydaje się mniej syntetyczny. Jednak modele LCD z wysokiej półki, wyposażone w szybę i specjalne filtry również osiągają ten efekt. Ale znów: koszty! 
– nawet jeśli czerń jest kiepska (0,1 cd/m2) to jest ona pozbawiona zabarwienia jak w LCD a widoczność szczegółów i tak jest lepsza niż w modelu LCD o porównywalnej luminancji czerni. 

WADY/OGRANICZENIA PDP: 
– za największe uważam „siadającą” jasność maksymalną w jasnych scenach (kompresja jasności powodująca niejednoznaczność w wyznaczeniu gammy, która dla plazmy nie jest parametrem dobrze zdefiniowanym). Gdy na ekranie jest dużo jaskrawych elementów zasilanie przysiada, wykrzywiając krzywą luminancji. Szczytowa wartość luminancji plazm przekracza 200 cd/m2, ale dotyczy to tylko sytuacji jasnego małego elementu na czarnym tle. Przy wyświetlaniu sceny w rodzaju „zima na północy” luminancja spada do 50-60 cd/m2. To bardzo mało. Elcedeki są w takim porównaniu o rząd wielkości lepsze (500-550 cd/m2). W praktyce, użytkownik w domu potrzebuje stałej jasności 120-150 cd/m2 niezależnie od sceny. Tego plazma nie potrafi dać. Na szczęście oko ma zdolność akomodacji i niska jasność „full frame” ekranów PDP tak bardzo nie rzuca się w oczy – ale tylko po ciemku. W jasnych salonach jest to spore ograniczenie. 
– wiele modeli plazm generuje fałszywe kontury wynikające z braku płynności przejść tonalnych. Dotyczy to niestety nawet najdroższych modeli, tych obecnie sprzedawanych (wszystkie Panasoniki). 
– duża część plazm (LG, Samsung) ma relatywnie niski kontrast (ok. 1000:1), co daje mi przewagę jedynie nad średniej klasy TV LCD, szczególnie pod kątem.
– powidoki (czasowe wypalenia) po jasnych motywach

Choć zasadniczo jestem zwolennikiem plazm, to muszę przyznać, że dobrej klasy telewizor LCD/LED, dobrze ustawiony (skalibrowany) potrafi zapewnić obiektywnie bardzo dobry obraz, który ogląda się z przyjemnością. Nieprawdą jest stwierdzenie, że plazmy „z definicji” zapewniają lepszą (wierniejszą) reprodukcję kolorów. To zbyt duże uproszczenie tematu. Wszystko zależy od modelu, producenta i jakości ustawień fabrycznych. Silnie przeterowane kolory o niewłaściwych odcieniach wprawdzie częściej widzi się na ekranach LCD, ale dotyczy to głównie modeli ze średniej i niższej półki. Wiele modeli plazm nie potrafi np. dobrze odtworzyć koloru niebieskiego. Niemniej, średnio rzecz biorąc, kolory i ogólne poczucie prawdziwości obrazu z plazmy, dajmy na to za 3000 zł, są istotnie lepsze niż z TV LCD za tę samą cenę. 

Proszę zwrócić uwagi, że nic nie napisałem o rozreklamowanym haśle smużenia. Prawda jest taka, że i elcedeki, i plazmy smużą, tylko inaczej. W tanich LCD bez interpolacji/100 Hz efekt jest tragiczny. Plazmy 50 Hz wypadają natomiast znośnie lub dobrze. Jeśli jednak bierzemy pod uwagę najlepsze obecnie LCD, to dorównują a nawet przeskakują pod względem rozdzielczości obrazu ruchomego, telewizory PDP. 

Więc co kupić? (podsumowanie)

Często ludzie pytają mnie co jest lepsze plazma, czy LCD. Jak widać, napisałem kilka stron na ten temat i wciąż nie ma jasnej odpowiedzi. Dlaczego? Ponieważ te dwie technologie są na tyle różne od siebie, że nie można rozpatrywać ich w kategoriach lepszy/gorszy. W jednym przypadku sprawdzi się znacznie lepiej TV plazmowy, a w drugim na odwrót.

Śledząc forumowe dyskusje łatwo jednak zauważyć, że plazma jest bardzo często niesłusznie odradzaną technologią. Wiele osób boi się telewizorów plazmowych.

Ma to bezpośrednie przełożenie na to co ludzie kupują, ale czy słusznie? Odwiedzając wiele gospodarstw domowych i mając okazję spotkać się z przeszło setką kin domowych doszedłem do następujących wniosków:

[box type=”warning”] Zaledwie 1 osoba na 10, które wybrały plazmę zrobiła błąd

Aż 6 osób na 10, które wybrały telewizor LCD zrobiły błąd![/box]

To szokująca statystyka, a różnice pomiędzy wyświetlaczami nie są kosmetyczne! Dlatego na podstawie zebranych doświadczeń radzę:

Jeżeli będąc świadomym wad i zalet jednej i drugiej technologii wyświetlaczy wciąż nie możesz się zdecydować WYBIERZ TELEWIZOR PLAZMOWY.

Co ja bym kupił?

Plazmę. Telewizory LCD z najwyższej półki jak np. Sony HX955, Philips PFL9607k, Sharp LE840 są w stanie zapewnić bardzo wierne odwzorowanie barw, ostry obraz w ruchu i tym podobne. Wszystko zabijają jednak słabe kąty widzenia i w przypadku pierwszego i ostatniego z wymienionych telewizorów wciąż nienajlepszy kontrast. Telewizory z górnej półki z matrycą IPS są w stanie rozwiązać problem kątów, ale u nich z kontrastem jest jeszcze gorzej.

Dlatego pozostaję przy plazmie, to wciąż najlepszy wybór dla większości użytkowników 😉

57 komentarzy “Plazma czy LED (LCD) w 2013 roku?”

  1. Na dokładkę do profesjonalnego tekstu polecam najnowsze plazmy Panasonica z serii GT60/VT60/ZT60, czerń na poziomie kultowego Kuro i na chwile obecną nic lepszego NIE MA !! dla konesera jakości obrazu.Następne będą już OLED-y z jasnością LCD i czernią nawet lepszą od w/w.

    • Poziom czerni „legendarnego” Kuro oscylował w okolicach 0.0031cd/m2. W modelach GT60 i ST60 jego poziom został zmierzony w okolicach 0.008cd/m2 więc to wciąż ponad dwukrotna przepaść. Brakuje też danych o działaniu limitera jasności w nowych Panasonic’ach i jak wpływa on na stabilność barw. W Kuro była ona niemal idealna, w modelach ubiegłorocznych pozostawiała trochę do życzenia.

      • Co do GT60 to na AVForums.uk na teście szachownicy pokazują przedziały między 0.004-0.002 cd/m2,mierzone kolorymetrem- Klein K-10s.Coś nie chce mi się wierzyć że podana wartość Kuro-0.0031cd/m2 jest prawdziwa albo czy w ogóle mierzalna ? Na jakimś teście szachownicy widziałem tam tylko 0.001 cd/m2 na całej powierzchni ekranu ale czy w rzeczywistości te różnice są widzialne między GT60 a wysłużonym albo wypalonym Kuro ?Co do limitera, też powiedziane jest w GT60 po ustawieniu na max jasność panelu że obraz jest popsuty.

        • 0.0031cd/m2 to wartość zmierzona przez hdtvtest.co.uk. Z ich pomiarami prawie zawsze pokrywają się moje. Może być to kwestia egzemplarzy TV jakie trafiają na nasze rynki. Na avforums na przykład testowali modele VT50, które nie miały problemu gorszej czerni w trybie profesjonalnym. Odnośnie limitera jasności miałem na myśli mechanizm ABL, który ogranicza jasność wraz ze wrastającą jasnością obrazu. W kuro biel na całym ekranie miała aż 80cd/m2 i dokładnie ten sam odcień co mały biały kwadrat wyświetlony w środku ekranu. Na VT50 luminancja spada do 55cd/m2 i pełnoekranowa biel nabiera delikatnego zielonkawego zabarwienia. To niezwykłe subtelności i detale, ale rozmawiamy w końcu o dwóch najlepszych plazmach w całych dziejach 😉

  2. gratuluje trafnego testu. Przemawia błądzącym w krainie LCD i Plazm

  3. Witam Panie Maćku

    Czytam czytam i czytam już jakiś czas i nie tylko tu Pana wypowiedzi. I mam do Pana jako specjalisty pytanie dot zakupu TV(w końcu „cienkiego” do tej pory kineskop zresztą Panasa). Proszę mi doradzić. Napewno Panas i na pewno plazma. W grę wchodzi vt50 i st50. Tylko pytanie czy dołożyć do vt50 jak do tej pory miałem kineskop? A może teraz st60?

    pozdrawiam

    Tomek

    • Odnośnie dylematu ST50 vs VT50 pisałem już tyle razy, że nie mam ochoty się powtarzać. Proszę znaleźć sobie test ST50 na blogu jeśli to Pana ciekawi. W dniu dzisiejszym wybrałbym ST60.

      • Wiem że Pan dużo pisał. Ale tyle tych informacji w sieci że głowa boli. A jak się ma vt50 do st60? Przepraszam że Panu zawracam głowę i pozdrawiam. I nawet w fajnej cenie jest teraz st60 w mix 4299

        Tomek

        • Nie chodzi tu o zawracanie głowy, bo ja bardzo lubię odpowiadać na pytania, ale gdy wciąż słyszę to samo pytanie, które jednoznacznie wyjaśniałem wiele razy to mnie zwyczajnie denerwuje taka ignorancja.
          Cytuje podsumowanie testu ST50, który znajduje się na blogu:
          Telewizor jest prawie pod każdym względem jest tak dobry jak najwyższy w katalogu VT50, a przy tym znacznie tańszy. Oczywiście znajdą się powody, aby dołożyć do VT50 jak chociażby lepszy filtr ekranowy, ciekawszy design i bogatsze wyposażenie, jednak nie są to na pewno rzeczy najważniejsze dla nabywcy oczekującego przede wszystkim jakości obrazu. Jakości, która jest w większości kryteriów najwyższa na ten moment.
          W tekście jest jeszcze wiele odniesień do modelu wyższego, potwierdzających brak różnic między telewizorami.

          ST60 znam na razie jedynie z zagranicznych recenzji, jednak moje spostrzeżenia zawsze pokrywały się na przykład z portalem hdtvtest.co.uk, który opublikował niedawno test w/w modelu. Poprawiono kontrast, odwzorowanie ruchu, możliwości kalibracji i funkcje multimedialne. Pogorszył się za to input lag. Różnice są kosmetyczne, ale uważam, że warto dołożyć do modelu ST60. VT50 nadal będzie miał przewagę w postaci filtra ekranowego, ale różnica między nimi jest mała i poprawiony kontrast (oraz jasność ekranu) daje więcej.

          Polecam zatem kupić ST60 🙂

          • Serdecznie dziękuje za odpowiedz i pomoc w wyborze. Pozdrawiam

            Tomek

          • Polecam VT60 może na razie drogi ale wygląd,funkcje i poprawiony obraz wedle vt50 i jasność ponad 120 cd/m2.Rewelacja

    • sorry ze wcinam sie z małą wiedzą,też jestem przed decyzją, czytałem, że w ST60 nie da się nagrywać TV z USB, co mnie zniechęca, bo potrzebuję, dlaczego w dyskusji nie wspominacie o modelu GT? jedynie ST i VT

      • To niech sobie Pan kupi GT60, w czym problem? Poza tym komentuje Pan temat różnic między technologiami wyświetlaczy, a nie test konkretnego modelu…

        • Witam Pana

          Przeczytałem wszystkie Pana artykuły, obecnie mamy 2014r i Panie M.Koper – proszę o poradę, co lepiej obecnie kupić za 3800zł:
          1 Panasonic plazma P50ST60E
          2 Panasonic led L47FT60
          3 Philips led z ambilight PFL6008K ew. PFL7008K

          Bardzo serdecznie proszę o odpis i z góry dziękuje!! Mój ojciec kupił rok temu plazme Panasonic P50ST50 i jej obraz jest dla mnie wystarczający.

          06 01 2014 Paweł B.

          • Toż przecież są dwa różne światy telewizorów – plazma vs LCD z matrycą IPS. Dwie skrajności 😉 IPSy najlepsze w dzień, plazma najlepiej wieczorami.

          • Z góry dziękuję za odpis…. dzis obdzwoniłem 15 sklepowi nigdzie juz nie ma Panasonic plazma P50ST60E. Nie do pomyslenia!! Ludzie jak widac wykupuja ostatki produkcji… sam nie wiem co robic, lepsza wersja GT kosztuje 4800zł- to juz za duzo, chce przeznaczyc max 4200zl na tv, czy kupic Panasonic led L47FT60? chyba jestem na niego skazany, moze obraz wcale nie bedzie duzo gorszy niz na plazmie? boczne kąty moze tez beda dobre a kolory prawdziwe jak w plazmie? Jak Pan uwaza? Tv bede ogladac wieczorami i noca, tylko filmy, zero internetu i gier

            Na marki z Chin,Korei – LG,Samsung- nie chce patrzeć, liczy sie tylko Panasonic badz Philips-ale moze to byc głupie podejscie.

            Proszę o odpis panie Maćku

  4. postanowilem zadac to pytanie, bo mimo 2 tygodniowych poszukiwan i przeczytania duzej ilosci opinii, spotykam sie ciagle ze sprzecznymi zdaniami i mam nadzieje ze Ty bedziesz mogl mi cos doradzic

    chcialbym kupic tv, optuje raczej za plazma poniewaz podczas wizyt w kilku sklepach widzialem roznice pomiedzy jakoscia wyswietlanego obrazu w porownaniu z lcd, na kozysc plazmy rzecz jasna 🙂

    sprzetu bede uzywal glownie do grania na PS3 oraz ogladania filmow oraz ew. podlaczania komputera stacjonarnego (okazjonalnie) a na tv nie chcialbym wydac wiecej niz 4 tys.

    moje wahanie wynika glownie z tego ze ciagle nie potrafie uzyskac jednoznacznej opinii na temat twz. wypalania pikseli w kontekscie gier (stale miejsca wyswietlania interface’u) oraz kwestii plynnosci w grach typu FPS

    czy Ty lub inny czytelnik moglby zasugerowac mi jakis konkretny model w oparciu o kryteria jakie podalem ? a jesli nawet nie konkretny model to przynajmniej na jakie parametry zwracac szczegolna uwage przy zakupie, biorac pod uwage do czego bede go chcial wykorzystywac

    z gory dzieki wszelkie sugestie

    • Cóż więcej mogę napisać ponad to co napisałem w tekście pod tytułem „powidoki” ?

      • wybacz, mea culpa, za duzo otwartych okien i za duze adhd 🙂 a czy w takim razie moglbys mi zasugerowac jakies konkretne modele/serie w tym przedziale cenowym ktorym powinienem sie przyjrzec blizej, glownie w kontekscie PS3 ?

  5. Dzięki wielkie za powyższy artykuł 🙂

    Po 5 latach użytkowania PV80 zacząłem się rozglądać za nowym zakupem i przyznaję, że prawie zbłądziłem – poważnie myślałem o jakimś LCD-ku.

    Wygląda na to, że jednak marki ani technologii nie zmienię – ustawiam celownik na TX-P50GT60E i czekam na Pańskie testy 🙂

    Pozdrawiam

  6. Wcześniej miałem plazmę i mogę powiedzieć uczciwie – nie wiem który lepiej wyświetla obraz. Natomiast zależało mi szczególnie na funkcji Ambilight i kupiłem Philipsa. Jestem pewien, że to robi różnicę, a postawić 10 osób, żeby wypowiedziały się co lepsze – plazma czy LED to odpowiedzi najpewniej byłyby bardzo różne.

  7. witam..Co możecie powiedzieć o PANASONIC TX P50X60.Mam zamiar go kupić czy to trafny wybór?Z góry dziękuję za odpowiedź.

  8. Witam,
    Panie Maćku, kiedy będzie test ST60 w 50 lub 55″? Czy warto dopłacać do serii GT albo VT jeśli zależy nam tylko i wyłącznie na jakości obrazu z Bluray i nc+? Czy ten zeszłoroczny błąd przy tv 50hz jest poprawiony w ST? Duzo oglądam tv więc jest to bardzo ważne dla mnie. Czy ST posiada ten sam panel co GT tak wychwalany?
    To jest dla mnie zagadka ten tv bo nie ma konkretnych testów wraz z pomiarami nigdzie.
    Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
    Alek

  9. Witam, posiadam TV plazmowy Panasonic 46 cali około 2 lat w technologii neoPDP, plazmę wybrałem z tego powodu że nie męczy oczu , kolory są bardziej naturalne, drugi powód to większa odporność ekranu na uderzenie np. piłką przez dziecko , kolejny powód to czytnik kart SD,pozdrawiam

  10. Co do plazm do nie jest jedyna tu opinia jaką czytałem, że jest to najlepsza matryca dla płaskiego telewizora. Mnie jednak się wydaje, że oprócz samego obrazu liczą się w telewizorze inne elementy wpływające na jakość samego produktu. Dla mnie czymś takim jest ambilight, dla kogo innego będzie bogate smartTv, dla jeszcze innego jakość dźwięku.

  11. Witam
    Mam poważny problem z wyborem telewizora do salonu. W zasadzie biore pod uwage trzy modele telewizorów: Philips 55PFL8007K, Sharp LC-60LE840E i Panasonic TX-P65ST50E.
    Salon nie jest mocno nasłoneczniony a odległość od telewizora bedzie dosyć spora bo aż 5 metrów.
    W Philipsie przede wszystkim przewagą jest ambilight. Zaś w Sharpie wielkość matrycy. Panasonic jako jedyny jest plazmą z którą nigdy wcześniej nie miałem doczynienia no i jest największy z tych telewizorów. Biorąc pod uwagę odległość od telewizora powinienem chyba wybrać właśnie Panasonica. Choć w Philipsie ambilight daje nam optyczne powiększenie obrazu. Wybór jest naprawde trudny i dlatego, prosze o pomoc i zgóry dziękuję.

    • Mam ten sam problem , ale mi glownie chodzi o jakosc obrazu i chyba 8007 ma moim zdaniem najlepszy choc juz nie wiem…

      • Witam!
        Szukam i szukam wiarygodnych informacji o klasie budżetowej tv Toshiby, bardzo trudno coś znaleźć, nawet tutaj nie ma ani jednego testu, opinii o Toshibie, na hdtvpolska również, zagraniczne strony… cienko…
        Jestem zwolennikiem plazmy, ale po analizie +/- uznałem, że dla rodziców jednak LED będzie lepszy. Przy założeniu max 2000 i ok.40″ tylko Toshiba oferuje tv z 3D i WiFi, marnym smart, ale zawsze, a do tego okularami w cenie.
        Ale kompletnie nigdzie nic bardziej fachowego o TL 40939, bo do opinii w sklepach nie mam zaufania.
        Miał Pan do czynienia w tym roku z Toshibą w tym przedziale cenowym, da się to oglądać przy założeniu, że dla ludzi po 70ce obraz ma być „ładny”, nie referencyjny, ale z drugiej strony chcą też popróbować XXI wieku czyli 3D i Smart.
        Z góry dziękuję za jakaś sensowną opinię, uwzględniając oczywiście klasę cenową i niewygórowane wymagania.

  12. Świetny tekst, wyjaśnia wiele i przy tym nie nudzi

  13. Witam.
    Bardzo dobry artykuł.
    Proszę o polecenie plazmy do 5tyś.
    55″ 60″
    Pozdrawaim.

  14. Czyli dalej warto ogladać telewizor kineskopowy i by ja najdłuzej służył.

  15. Bardzo fajny i ciekawy tekst. Podjąłem decyzję i stawiam na plazmę LG.

  16. Panie Maćku, od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem nowego tv. Poszukując informacji w sieci trafiłem na znakomite Pańskie teksty, które przekonały mnie do Panasonica (jeszcze się nie zdecydowałem na konkretny model). Oglądam przede wszystkim transmisje sportowe i filmy. Jeżeli to nie stanowi dla Pana problemu chciałby poprosić o potwierdzenie słuszności wyboru – szczególnie dotyczy to transmisji sportowych, bo co do filmów nie ma sprawy.
    Pozdrawiam i z góry dziękuję

  17. A ja posiadam plazmę panasa starszego typu – 42pv50 (jakieś 5 lat). I właśnie przesiadłem się na LED’a. Nie załuję. A dlaczego LED nie plazma? Bardziej odpowiada mi (i dzieciakom) pasywne 3D.

  18. No tak, ale teraz siła rzeczy pole wyboru zawęci się do LEDów, które moim zdaniem nie są wcale takie złe (patrz WT600 od panasa)

  19. Witam Panie Maćku.
    Super artykuł.
    Do tej pory myślałem, że plazmy to już przeżytek. Obecnie jestem na etapie szukania nowego telewizora po tym ,jak po 4 latach w moim Samsungu LCD 55 cali serii 6b zepsuła się matryca:( Nie wiem czy dobrze robię, ale zastanawiam się zad zakupem pierwszej w życiu plazmy Panasonic TX-P65VT60E.
    Mam pytanie. Czy mając zamiar wydać 12 tys zł Pan również zdecydował się na ten telewizor? Porównywałem go dzisiaj z Panasonikiem LCD LED z wgranej prezentacji i zaniepokoiła mnie jedna sprawa. Przy obrazie ruchomym gdzie kamera przemieszczała się wokół telewizora na LCD krawędzie były ostre jak żyleta i proste jak od linijki, natomiast na plazmie TX-P65VT60E krawędzie nie były równą linią tylko jakby pocięta i widać było ruch kamery.
    Takiej gorszej jakości nie widać gdy mamy krajobraz czy twarze na ekranie, lecz w przypadku prostych, dużych kształtów.
    Co o tym myśleć?
    Jest to chyba jedyna rzecz, która mnie odstraszyła od plazmy i tego modelu.

  20. Samsung PS51F5500?

  21. Moim zdaniem artykuł tendencyjny w kierunku plazm. Z moich obserwacji wynika, że w TV LED nierównomierność podświetlenia ekranu bardzo trudno dostrzec podczas oglądania,podobnie degradacja (faktyczna)kątów widzenia to gruba przesada w LED TV. Natomiast niesłychanie denerwuje mnie w tv plazmowych migotanie ekranu, które wbrew opinii autora jest bardzo widoczne na jasnym tle, np. w tv Panasonic 55 cali – najnowszy model 2 tygodnie w domu u kolegi, również powidoki w plazmach są denerwujące w 3D.

  22. Witam
    Potrzebuje przechylić szalę niepewności w zakupie na jedną ze stron.
    Przeczytałem już chyba wszystko co było do przeczytania na temat plazm panasa i wybór padł na 2 modele p50gt60 vs p50vt60.
    Zastanawiam się czy te 3 cechy (poza wzornictwem na korzyść VT)
    – 30,720 stopni gradacji
    – Funkcja DCI 98% Color Space
    – kontrast Infinite Black Ultra

    są warte dopłacania do wyższego modelu i jak bardzo one poprawiają obraz.

    Pokój 12m2 odległość od ekranu ok 2,5m, będzie on służył jako ekran do filmów full hd i gry na konsoli (ps3 i 4 uncharted, god of war raczej nie fpsy i nie multi), rzadko do normalnej tv. Aby wycisnąć max z tego cacka będzie używany w nocy.
    Poza wyborem jednego z tych modeli zastawiam się kiedy wybrać najlepszy moment na zakup tego tv. W necie są opinie że w związku z zakończeniem produkcji plazm przez Pana ceny tych modeli zaczną rosnąć.. w tej chwili gt60 można dostać za 4,9tys a vt60 za 5,8 tys. Pytania więc są 2
    1. Który z nich wybrać?
    2. Kupić go teraz czy poczekać do stycznia lutego i wtedy kupić bo ceny telewizorów mają zwyczaj maleć w tym okresie..
    Z góry dziękuję za odpowiedź
    Pozdrawiam

  23. witam Panie Maćku…

    Mam do pana pytanko osobiste i nie na temat… Na pewno nie krępujące 🙂
    Jaki Pan posiada TV :??

    Pzdr

    • Posiadam Panasonic ST60

      • Witam, a czy gdyby teraz Pan dokonywał zakupu to co by Pan wybrał?
        Ceny serii ST, wg. skapiec.pl od kilku tygodni sie ustabilizowały natomiast VT dalej spada. Mnie interesuje 55″
        ST – 4950 zł
        VT – 6100 zł
        Warto?

        • Różnica w cenie 1150 zł. VT 24% droższy.
          A, co ciekawe, w 50″ ta różnica jest znacznie wyższa (ST-3540zł , VT-5240zł) – różnica = 1700zł = 48% droższy VT!!!
          jak na moje rozumowanie oplaca się albo 50″ST albo 55″VT….
          Panie Maćku jak żyć? 🙂

  24. Może i w markecie trudno docenić plazmę w takim oświetleniu, ale jednak w ciągu dnia przeciętny salon też ma sporo światła, więc to nadal będzie problem. nie można przecież wybierać telewizora tylko do nocnych seansów. Wspomniane na początku 4k są moim zdaniem przereklamowane, ale mam nadzieję, że jeszcze w przyszłości pojawi się na tym blogu osobny tekst na ich temat, bo chętnie przeczytałby taki wyczerpujący test jak w tym artykule 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *