LED TV

Sharp 60″ LE740 mój zwięzły test

Tegoroczne premiery telewizorów Sharpa pokazały, że producent będzie próbował zdobyć serca nabywców rozmiarem matrycy.

Zaprezentowano ekrany o wielkości 70″ i 80″, które wypełniły standardowy katalog produktów. Nie jest to oczywiście przełom, bo ekrany o przekątnej ponad 100, czy nawet 150″ prezentowano już jakiś czas temu, jednak po raz pierwszy mamy szansę zakupić tak wielki telewizor w normalnej cenie. Największym zainteresowaniem podejrzewam, że będą cieszyć się jednak modele w rozmiarze 60″. To optymalna wielkość do warunków większości użytkowników tj. odległości od matrycy około 3m. Jednocześnie jest to rozmiar o najlepszym stosunku wielkości do ceny. W dzisiejszym krótkim teście wziąłem pod lupę średni model 'LE 740′. Z telewizorem zetknąłem się po raz pierwszy u klienta i dzięki jego uprzejmości mogłem spędzić godzinę dłużej i poświęcić ją na testy.

Modele z serii 700 to telewizory oparte o matrycę trójchromatyczną tj. posiadającą klasyczne trzy subpiksele. Sharp nie zrezygnował z matryc Quattron, posiadających dodatkowy żółty komponent, ale tak jak w zeszłym roku znajdują się one jedynie w telewizorach z najwyższej półki o symbolu 800. Zastosowanie klasycznej matrycy to akurat dobra cecha serii 700. Zeszłoroczne matryce Quattron były jednymi z najgorszych konstrukcji pod względem oddania barw. Niektórych przekłamań kolorów nie dawało się zniwelować nawet skrupulatną kalibracją i nie mówię tu o przekłamaniach, które można wyłapać pomiarowo, czy moim wyczulonym okiem, ale o ewidentnych fałszywych barwach na które uskarżali się klienci nie posiadający nawet innego telewizora do porównania.

Równomierność podświetlenia, powłoka matrycy

Model LE740 posiada krawędziowe podświetlenie LED (white LED), wobec tego możemy spodziewać się mniejszego lub większego cloudingu, bądź innej nierównomierności podświetlenia matrycy. Wady takie są jednak najczęściej charakterystyczne dla danego egzemplarza, a nie dla całej serii, więc trudno wystawiać werdykt tylko na podstawie jednego telewizora. Niemniej, ten z który miałem styczność wyglądał bardzo dobrze:

Nie zauważyłem żadnych ciemnych plam, czy oznak bandingu na jednolitej bieli.


Na ciemnej planszy trochę bardziej rzuciła się w oczy plama usytuowana mniej więcej po środku dolnej krawędzi. Jest ona zauważalna, ale nie razi w oczy, przynajmniej nie tak jak latarki w narożnikach niektórych egzemplarzy Sony. Plamy jak ta niestety zdarzają się obecnie u każdego producenta. To samo zaobserwowałem w Samsungu ES8000 i LG LM760. Nie doszukałem się bardziej dotkliwych problemów z podświetleniem, ale podczas badań wyszła zła cecha telewizora – jeżeli na ekranie jest dużo czerni matryca wygasza się samoczynnie. Nie jest to forma dynamicznej kontroli LED, którą można sterować, tylko na stałe aktywowany system maskowania potencjalnego problemu. Takie zachowanie często skutkuje zanikaniem szczegółów obrazu podczas projekcji bardzo ciemnych scen i należy się producentowi za to minus.

 

Matryca zastosowana w tym modelu jest matowa. Rozprasza światło zewnętrzne zachowując ekran czytelnym. Nie zapewnia jednak tak dobrej czerni, widzialnej w warunkach silnego oświetlenia, jak konkurencyjne błyszczące matryce z przyzwoitym filtrem. Z drugiej strony błyszcząca matryca często tak odbija światło że jest wygląda to znacznie gorzej. Przed decyzją polecam samemu zobaczyć w sklepie jak wygląda TV przy mocnym świetle.

Oddanie barw przed kalibracją

Nie było czasu przeprowadzać zbyt wielu testów subiektywnych obrazu przed przystąpieniem do kalibracji. Zdążyłem jedynie zerknąć na kilka kanałów HD z kablówki cyfrowej, przy wyborze najlepszego fabrycznego trybu. Obraz wyglądał na zimny, zdominowany przez kolory błękitne, ale nie był przy tym wyprany z barw. W oczy rzucało się natomiast pewne ogólne „przytłumienie” obrazu i bardzo silne granatowe zabarwienie ciemnych elementów. Widoczność detali była na nie najgorszym poziomie. Nie zauważyłem też żadnych przejaskrawień czy przepaleń. Ogólnie mówiąc mogło by być lepiej, jak to bywa przed kalibracją, ale myślę, że wiele mniej wymagających osób obraz zadowoliłby przy tych ustawieniach fabrycznych.

 

[learn_more caption=”Jak interpretować pomiary?”]

1. Oddanie barw – diagram pokazuje pokazuje pozycje referencyjne badanych barw, oraz pozycje zmierzone koloru jasnego (100% jasności) i ciemnego (50% jasności). Im dalej stoi kropka od swojej pozycji tym większe przekłamania kolorystyczne pokrewnych barw na telewizorze. Na diagramie jest często dobrze dobrze widać wpływ fabrycznie zbyt wysokiej temperatury barwowej (zimnej bieli) na oddanie kolorów – wszystkie kierują się wtedy ku błekitowi.

2. Błędy deltaE barw – Różnica zmierzonej próbki od wzorca wyrażona w jednostkach. Im większa deltaE tym większy błąd. Obliczenie uwzględnia przekłamania zarówno odcienia, nasycenia jak i jasności badanego koloru. Podane wartości deltaE można bezpośrednio porównywać z innymi telewizorami, ponieważ użyta formuła odwzorowuje zdolność do rozróżniania kolorów przez ludzkie oko.

3. Balans bieli – Odpowiednie odwzorowanie bieli jest pierwszym krokiem do uzyskania obrazu bez przekłamań i denerwujących zafarbień. Wykres zbieżności składowych przestawia balans bieli w całym zakresie jasności, czyli od pełnej czerni do śnieżnobiałej bieli. jeżeli składowe pokrywają się oznacza to, że cała paleta szarości telewizora ma neutralny odcień. Poniższy obrazek pokazuje jak nieprawidłowy balans bieli zachwiewa reprodukcję obrazu:

 

4. błędy deltaE bieli – przekłamania palety szarości, analogiczne do deltaE kolorów

5. Gamma (charakterystyka jasności) Współczynnika gamma określa natężenie światła ekranu w stosunku do sygnału źródłowego. Zbyt wysoki współczynnik spowoduje przyciemnienie i przytłumienie obrazu. Zbyt niski da obraz prześwietlony i zbyt jaskrawy. Jeżeli przebiej jest nierównomierny (miejscami za wysoki, a miejscami za niski) może powodować to poważne problemy na przykład: przekontrastowanie, przepalenie, słabą widoczności detali, brak półtonów. Optymalną wartość gamma dobiera się do matrycy, pory oglądania i warunków oświetleniowych, jednak najczęściej pożądaną wartością jest 2.2. Poniższe obrazki pokazują jak niewłaściwa gamma może zaburzać reprodukcję obrazu (środkowy obrazek wyświetlany jest poprawnie):

[/learn_more]

Obraz po kalibracji

Po skalibrowaniu telewizora miałem okazje obejrzeć kilka własnych materiałów (był już wieczór i w pokoju zrobiło się ciemno). Na pierwszy ogień poszedł materiał referencyjny z płyty Spears &Munsil. Tu nie miałem prawie żadnych zastrzeżeń. Paleta barw była bardzo dobra. Obraz z płyty jest dosyć mglisty, więc łatwo można było ocenić biele i szarości – były na wysokim poziomie, neutralne i nie wpadające w tęczowe odcienie przy przejściach tonalnych. Widoczność detali nie pozostawiała nic do życzenia. Możliwości kalibracji modelu LE740 są dosyć spore. Dysponujemy dwupunktowym balansem bieli, a także rozbudowanym systemem color management system, pozwalającym na sześcioosiową korekcję w każdej z płaszczyzn (jasności, nasycenia i odcienia). Kalibracja nie należy do najszybszych, ponieważ matryca nie zachowuje się liniowo tzn. że trzeba wykonywać wiele pomiarów, aby ocenić, które ustawienie będzie dawało sumarycznie najmniejsze błędy i tak jest głównie w przypadku zieleni i żółci, których najbardziej nasycone wierzchołki muszą wykraczać poza spektrum barw, aby powstające z nich mieszanki prezentowały się jak należy. O ile delikatnie zafałszowany wygląd zieleni nie rzucił mi się w oczy wcale, tak przekłamania żółci wychwyciłem dosyć szybko – na scenie ze słonecznikami, które dosłownie ociekały kolorem. T błędy nie są jednak duże i raczej nie powinny nikogo razić. Ważniejsze czerwienie i błękity oddane są z niewielkimi przekłamaniami. Ani płycie Spearsa&Munsila, ani na filmie, który oglądałem później – (De Vrais Mensonges, 2010r.) nie zauważyłem pod tym względem uchybień. Kolory wyglądały czysto i naturalnie. Odcienie ludzkiej skóry także. Ciemnogranatowy nalot na ciemnych detalach pozostał jednak nieposkromiony, przez brak wielopunktowego balansu bieli. Tym jednak nie przejmował bym się, bo nawet gdy uda się to skalibrować w telewizorze LED to bezbarwne czernie widzimy jedynie siedząc idealnie na wprost matrycy. Nawet pod niewielkim kątem ciemnoszare elementy wciąż wpadają w mocny granat.

 

Wspomniana nieliniowość powoduje, że kalibracja Sharpa LE740 jest dosyć trudna i niemożliwa do wykonania z dobrymi rezultatami prostym systemem. Potrzebne jest bardziej kompleksowe badanie przestrzeni barwnej, więc nie poradzi sobie z tym nawet sam CalMAN. O ile ktoś nie przebada różnych mieszanek barw jak w raporcie powyżej, to z całą pewnością nie wykona poprawnie kalibracji tego TV.

Wrażenia w warunkach kinowych

TV Sharpa nie został wyposażony w jakikolwiek system dynamicznej kontroli podświetlenia pogłębiającego miejscowo czerń i tym samym podnoszącego kontrast. Nie ma nawet takiej „niestrefowej” kontroli przygaszającej podświetlenie na ciemnych scenach, aby poprawić czerń telewizora. Wbudowano jedynie system przygaszania, który ma za zadanie ograniczać widoczność nierównomierności podświetlenia matrycy, z kolei ten działa agresywnie i nie przyniesie niczego dobrego. W bardzo ciemnych scenach może zafundować nam brak widoczności subtelnych detali w cieniach.

Z tych względów telewizor nie jest najlepszym wyborem dla kinomanów oczekujących górnolotnego obrazu po zmroku, czy w ciemnym pomieszczeniu. Słaba czerń odbija się na wszystkim – subiektywnej głębokości obrazu, nasyceniu kolorów, wyrazistości szczegółów. Jedynym sposobem, na poprawę wrażeń jest zmniejszenie podświetlenia (lub dostosowanie funkcji automatycznego podświetlenia), tak aby uzyskać optymalny stosunek jasności bieli do głębokości czerni.

Typowy przeciętniak.

Odwzorowanie ruchu, płynność

W modelu LE740 producent deklaruje „100-Hz system sterowania z korekcją materiałów filmowych umożliwia płynne odtwarzanie dynamicznie zmieniających się scen” . Ten sam system znajdziemy w niższej serii produktów – LE635. „Więcej herców” (400Hz), czy mądrzej mówiąc lepszy system poprawy płynności, posiada jedynie najwyższa seria LE830/840.

Kontrolę nad systemem zapewniają dwa ustawienia zaszyte w menu obrazu:

  • Fine Motion Zaawansowane (wył/niska/wysoka) – reguluje ostrość ruchomych obiektów
  • Tryb filmu – steruje interpolacją klatek obrazu, czyli upłynnianiem ruchu

Jeżeli mowa o ostrości ruchu to przy ustawieniu wysokie jest ona całkiem dobra. Zdecydowanie nie powinniśmy zauważać smużenia na tej matrycy podczas dynamicznych scen np. meczy czy wyścigów formuły 1. Ruchome napisy także pozostają czytelne. Telewizor dobrze radzi sobie pod tym względem mimo, że nie posiada funkcji pulsującego podświetlenia (nazwanej 200Hz backlight scanning w modelach wyższych). Przez brak tej funkcji nie może oczywiście zapewnić takiej wyrazistości ruchu jak telewizory posiadające ją (np. bardzo dopracowany Sony), ani jak telewizory plazmowe, ale to nie duży problem. Mogło by być lepiej, ale jak na tą półkę cenową ostrość jest zadowalająca.


Płynność natomiast, nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Wyłączenie funkcji skutkuje oczywistym brakiem płynności, spowodowanym odtwarzaniem filmu z oryginalną ilością klatek, która jest w obecnych czasach zbyt mała, aby zapewnić płynny ruch. Odtwarzanie 24 klatek kodowanych na płytach blu-ray uwidacznia judder, czyli skoki obiektów zwłaszcza przy ruchach kamery. Wybór opcji „standardowa”, daje poprawę, ale małą. Jest to zarazem ostatnia opcja, przy której nie występuje efekt teatru telewizji czyli denerwującej nadpłynności. Przy innych ustawieniach niekorzystny efekt jest już bardzo widoczny dlatego, mimo eliminacji skoków, nie przypadły mi one do gustu. Poza tym układ był bardzo podatny na generowanie dokuczliwych artefaktów.

W ustawieniach zabrakło mi jakiegoś takiego optymalnego trybu jak ma na przykład Sony, który jest w stanie zminimalizować prawie do zera judder nie powodują przy tym nadpłynności. Sharp jest bardzo daleki temu. Podsumowując w dwóch słowach jest średnio-dobrze. Średnio, dlatego, że nie ma się czym szczególnie pochwalić, a dobrze, bo jednak telewizor jest to reprezentant niewysokiej półki cenowej.

Kąty widzenia (testy pod kątem 45 stopni)

 

 Matryca zastosowana w Sharpie to jedna z odmian matryc typu VA. W przypadku tego rodzaju wyświetlaczy nieunikniony jest spadek kontrastu i nasycenia barw pod kątem. Subiektywnie (na tę chwilę) spadki wyglądają na niewielkie na tle LEDowej konkurencji. Nasycenie barw owszem zmniejsza się mocno, ale żadna barwa z palety nie wykazuje tendencji do mocniejszej utraty niż inne, więc odcień obrazu pozostaje w miarę neutralny. Jasność czerni wzrasta około czterokrotnie i przechodzi ona w głęboki granat. Kontrast – w tym samym punkcie w którym mierzony był na wprost obniżył się do ~680:1, także około 5 razy. Brzmi to dosyć drastycznie, ale na tle telewizorów LED z matrycą VA (czyli wszystkich poza LG i niektórymi modelami Panasonica) wbrew pozorom zapewnia Sharpowi czołówkę.

Krótko mówiąc wyniki dobre, obraz jest pod kątem czytelny, ale aby cieszyć się jakością należy usiąść pod kątem 0 – 5 stopni. Jak w każdym LCD opartym o „zwykłą” matrycę VA.

Sharp LE 740 vs LE 635 vs konkurencja…

Pomiędzy modelami jest trochę mniej jak 1000 zł różnicy. Czy droższy z nich różni się czymś więcej niż dodanym 3D? Na ten moment moja odpowiedź brzmi: nie, nie różni się. Nie miałem możliwości poświęcić na test kilkunastu godzin, więc nie mogę powiedzieć tego z całą pewnością, ale na pewno różnice jakieś o ile są to są bardzo małe. Jedyne co nasuwa mi się ewentualnie na myśl to trochę lepsze oddanie kolorów w LE740. Szczególnie czerwieni i błękitów, które na LE635 najczęściej są trochę niedosycone. Jednak jak do tej pory jest to wniosek wyciągnięty na podstawie jednego egzemplarze LE740. Jak skalibruję więcej i dopatrzę się czegoś nowego to na pewno dam znać 🙂

A jak się mają te telewizory do reszty świata? To ciekawe zagadnienie. Właściwie jedyną alternatywą w cenie +/- 1000zł jest plazma Samsunga, konkretnie PS60E550. W segmencie telewizorów LCD Sharp jest jak na razie bezkonkurencyjny. Model LE635 jest najtańszym telewizorem 60″ jaki obecnie można znaleźć na rynku. Niebywały stosunek rozmiaru do ceny czyni Sharpy łakomym kąskiem dla miłośników dużej przekątnej, którzy niekoniecznie są przy tym entuzjastami jakości obrazu. Model 70″ jest prawie trzykrotnie droższy i już nie tak bardzo atrakcyjny. W tej cenie dostaniemy wiele innych telewizorów. W prawdzie 5 cali mniejszych, ale zapewniających wyższa jakość np. Panasonic, LG, Sony.

Multimedia

Zastosowania multimedialne testowanego telewizora sprowadzają się do platformy Sharpa „Aquos Net+”. Co nam oferuje sama platforma? Wygląda na to że nie wiele. Menu jest dosyć biedne. Pomimo zapewnień producenta o rychłym wprowadzeniu rodzimych serwisów wciąż brakuje tu Ipli, Iplex’u, czy chociażby TVN playera. Menu jest odrobinę toporne i steruje się z nim wyłącznie z pilota, przynajmniej ja nie znalazłem żadnej aplikacji na Android pozwalającej na zdalną kontrolę TV. Na test wbudowanego playera zabrakło niestety tym razem czasu.

 

 

3D

Telewizor korzysta z aktywnej technologii migawkowej do utworzenia trzeciego wymiaru w oczach widza.

Niestety tutaj stawiam kropkę, ponieważ nie zdążyłem sprawdzić jak sprawuje się 3D 🙁 Uzupełnię po najbliższej okazji.

 

Dla kogo jest ten TV?

Sharp LE740 ze względu na niebywały stosunek rozmiaru do ceny przypadnie do gustu przede wszystkim tym, którzy przedkładają wielkość nad jakość obrazu. Z resztą nawet zapominając o jego rozmiarze całkiem nieźle wypada na tle podobnej cenowo konkurencji. Nie jest to jednak TV dla kinomana, a raczej typowy telewizor salonowy dedykowany „zwykłemu” zjadaczowi chleba.

 

Oceniamy: 

najlepszy tryb fabryczny:
Oddanie kolorów 5/10
Skala szarości 2/5
Gamma 2/5

TV po kalibracji:

Oddanie kolorów 7/10
Skala szarości 3 /5
Gamma 4 /5

Kontrast i czerń 5 /10
Jednorodność obrazu 3/5
Degradacja obrazu pod kątem 2.5/5
Odporność na światło zewn. 2.5/5
Obróbka sygnału (deinterlacing, skalowanie) 1.5 / 3
Kompensacja ruchu 2 /5

29 komentarzy “Sharp 60″ LE740 mój zwięzły test”

  1. Witam, wie Pan może jak w tym modelu tv ustawić odświeżanie obrazu na 100hz, gdyż domyślnie pokazuje, że jest 50hz (podczas zmiany rozdzielczości na dekoderze)

    • To co widzi Pan na ekranie to informacja o sygnale wejściowym, który w krajach europejskich nadawany jest w 50Hz. Wszystko jest jednym słowem w porządku. Natomiast etykiety na telewizorach typu 100, 200, 400, 800Hz mają niewiele wspólnego z efektywną częstotliwością odświeżania matrycy. Taki napis jest jedynie informacją, marketingowym oznaczeniem technologii poprawiania płynności obrazu.

      Wątpię, by Sharp LE740 korzystał z realnego odświeżania na poziomie tych 100Hz, bo nie zauważyłem cech charakterystycznych tego, jednak w telewizorach LCD nie ma tak na prawdę potrzeby, aby matryca odświeżana była z wysoką częstotliwością, bo obraz nie migocze.

      Aby wykorzystać dobrodziejstwa „technologii 100Hz” należy skorzystać z dwóch ustawień, które opisałem powyżej 😉

      Jest Pan niezadowolony z płynności obrazu, czy po prostu tak Pan napisał z ciekawości?

  2. czy moze Pan podac lub wyslac na maila ustawienia tv jakie zostaly uzyte do kalibracji ?
    pozdrawiam

    • O ile nie posiada Pan dokładnie tego egzemplarza, który był testowany to ustawienia kalibracyjne się Panu nie przydadzą. Proszę przeczytać: http://blog.skalibrujtv.pl/2012/05/ustawienia-kalibracyjne-do-skopiowania/

      • Witam,

        Posiadam dokładnie taki model jak był kalibrowany (60LE740E). Czy może Pan podać zalecane przez Pana ustawienia kalibracyjne?

        Dodatkowo mam pytanko czy nie orientuje się Pan skąd można pobrać najnowsze oprogramowanie do tego modelu (aktualnie posiadam v2.03)?
        Na stronie Sharpa najnowsze oprogramowanie to v2.02(?!)

        Pozdrawiam

        • Tak, kalibrowany był model 60″, ale to nadal nie zapewnia spójności ustawień kalibracyjnych. One są dobierane pod jeden egzemplarz telewizora i konkretny tor wideo. Kopiowanie ustawień z innego egzemplarza to oszukiwanie siebie, że obraz wygląda tak jak powinien wyglądać.

          Nie mam pojęcia skąd wziąć oprogramowanie w wersji 2.03. Proszę takie pytanie zadać na forum hdtvpolska.com

          • witam Pana, czy może przesłac mi kalibracje obrazu dla 60LE740E Sharpa o którym Pan się wypowiadał. Nie moge dostroic czerni – może Pańskie ustawienia mi pomogą.
            Pozdrawiam R.

          • Nie rozumiem co to znaczy przesłać kalibrację. Mógłby Pan wytłumaczyć? Jak chce Pan kalibrację to powinien raczej Pan przesłać telewizor do mnie.

          • Szanowny Panie
            mam goraca prosbe o doradzenie mi jaki telewizor Pana zdaniem jest najlepszy w klasie 60cali i rzecz podstawowa ::-))dysponuje kwota 7000 zl
            z gory dziekuje

  3. Proszę o podpowiedź , jak zlikwidować obraz teatralny w sharp aquos le 740, podczas oglądania filmów fabularnych ten tryb obrazu jest szczególnie denerwujący. pozdrawiam

    • Czy zadał sobie Pan w ogóle trud przeczytania testu? Dosyć jasno opisałem to w sekcji „Odwzorowanie ruchu, płynność”.

  4. Zawodowo zajmuję się zupełnie czymś innym , i to co napisał Pan powyżej jest dla mnie niezrozumiałe, sadziłem że odpowie mi Pan w sposób bardziej przystępny . Nie każdy jest orłem w dziedzinie
    w której porusza się Pan , jak widać, jak ryba w wodzie.
    Niemniej dziękuję za odpowiedź i życzę sukcesów w pracy zawodowej.

    • W tekście napisałem:

      „Kontrolę nad systemem zapewniają dwa ustawienia zaszyte w menu obrazu:
      Fine Motion Zaawansowane (wył/niska/wysoka) – reguluje ostrość ruchomych obiektów
      Tryb filmu – steruje interpolacją klatek obrazu, czyli upłynnianiem ruchu”

      Czy można to wyłożyć jeszcze prościej? Proszę wyłączyć Tryb Filmu i teatralny obraz zniknie…

  5. Bardzo fajny i przydatny test. Dziękuję

  6. Witam. Po zakupie tv miałem tak ustawiony zegar, który przez cas był wyświetlany w dolnym rogu ekranu. Niestety po użyciu funkci przywrócenia ustawień fabrycznych zegar zniknął i nie mogę ustawić aby był wyświetlany jak wcześniej. Wchodziłem w konfigurację zegara- wyświetlanie czasu- włącz jednak zegar pojawia się tylko przy wchodzeniu do menu a chciałbbym aby był widoczny przez cały czas. Czy ktoś mógłby mi pomóc?

    • Za wyświetlanie poszczególnych sekcji menu na ekranie odpowiedzialny jest przycisk na pilocie oznaczony jako (i+). Znajduje się na samej górze pilota, drugi od prawej. Jedno naciśnięcie skutkuje stałym wyświetlaniem się zegara, dwa naciśnięcia to zegar i info o programie. 3 naciśnięcia usuwają wszystkie wyświetlane sekcje menu.

      Pozdr.

    • Niestety po jednokrotnym wciśnięciu przycisku wyskakuje informacja na jakim podłączeniu jest TV np HDMI po 2 krotnym wciśnięciu wyskakuje ADB HDTV decoder a po 3 krotnym wciśnięciu wszystko się usuwa i lipa a zegara jak nie było tak nie ma

  7. Witam serdecznie. Profesjonalny test, przeczytałem z zaciekawieniem, bo nad tym modelem zastanawiam się.
    Czy może mi pan doradzić który model będzie lepszy : ten testowany Sharp czy LG 55LM620S lub inny w okolicach 5000zł.
    (salon 45m2, nasłoneczniony, odległość oglądania 3-3,5m, zależy mi na jakości obrazu i łatwości obsługi).
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

    • Bardziej multimedialny i łatwiejszy w obsłudze będzie niewątpliwie LG, ale przy tak dużej odległości oglądania powinien wybrać Pan większy ekran Sharpa LE740.

      • Dziękuję, że zechciał się Pan wypowiedzieć. A jeśli chodzi o jakość obrazu, bo to przecież w telewizorze najważniejsze, to który?

        • Nie umiem odpowiedzieć, bo nie znam modelu 55LM620. Testowałem 65″ model, ale podobno jest oparty o inną matrycę niż niżsi reprezentanci serii.

  8. Drogi Panie
    bardzo prosze o podpowiedz jaki telewizor kupic, ma miec 60 cali i kosztowac nie wiecej niz 7000 zl bo wiecej nie mam ::-))
    z gory serdecznie dziekuje

  9. Dla laika chyba można podać parametry kalibracji obrazu telewizora. Rozumiem że matryce mogą się różnić ale nie każdy widzi doskonale kolory i jest super znawcą. Ale każdy chce się cieszyć telewizorem. Dlatego proszę o podanie przykładowej kalibracji telewizora przynajmniej dla laika będzie to jakiś punkt zaczepienia dla dalszych prób ustawień. Jak można to prosił bym o podanie ustawień na wieczór do filmów i na słoneczny dzień do oglądania sportu. z góry dziękuję za pomoc.

    • Jeżeli ktoś jest laikiem to nie powinien się w ogóle dotykać do ustawień, chyba, że lubi eksperymentować na własną rękę. Generalnie nie ma półśrodków, albo zamawiamy kalibrację by mieć technicznie najlepszy obraz, albo kombinujemy po swojemu. Normalny człowiek nie ma bladego pojęcia o reprodukcji barw i dlatego wklepywanie cudzych ustawień i grzebanie w nich nie ma żadnego sensu. Kalibracja nie jest przykładowa. Kalibracja jest indywidualna, konkretna i bardzo precyzyjna dla danej matrycy, toru obrazu i warunków otoczenia.

      Stwierdzenie „Punkt zaczepienia do dalszych ustawień” ma moim zdaniem tyle samo sensu co zjedzenie resztek antybiotyku od znajomego jako punkt zaczepienia do dalszego leczenia się ziółkami…

      No, ale jeśli tak prosty przekaz jest zbyt trudny, to proszę poszukać sobie na forach ustawień i powielać dalej głupoty. Tylko proszę się nie dziwić, że obraz jest jakiś pożółkły, czy coś 🙂

  10. witam!!posiadam właśnie model 60LE740E opisywany i szukam kogos kto właśnie skalibruje mi obraz !Proszę o jakis namiar !Mieszkam w powiecie Piotrków Tryb i jaki ewentualnie byłby koszt!dzięki i pozdrawiam!!!

  11. witam

    jestem zainteresowany zakupem tego tv ale znalazlem w opiniach informacje ze nie obsługuje dzwięku w formacie DTS czy to mozliwe?

    zalaczam linka, w ostatniej opinii jest taki wpis..
    http://www.mediamarkt.pl/warszawa-marki/telewizor-sharp-lc-60le740e,id-285625#opinion

    bede niezmiernie wdzieczny za odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *