Mini LED

Kalibracja Sony X95L w Zielonej Górze (Lubuskie)

Ponad rok temu Sony zaprezentowało swój pierwszy telewizor 4K z podświetleniem Mini-LED. Kartki w kalendarzu znikają nieubłaganie, i w końcu przyszedł czas, aby zapoznać się z jego następcą – X95L! Najnowsze dzieło japońskiego producenta od progu obiecuje nam bardzo dużo. Rzeczą, którą miała przejść największą metamorfozę, jest ceniony i legendarny już algorytm wygaszania. Nowa odsłona ma być jeszcze bardziej precyzyjna i oferować lepszą kontrolę nad efektem halo/bloomingiem. Nowością oraz ulepszeniem telewizorów wyposażonych w superinteligentny procesor XR jest funkcja XR Clear Image. Dzięki niej telewizor ma być w stanie ograniczać zakłócenia w obrazach przedstawiających szybki ruch, przeciwdziałać ich zamazywaniu się i sprawiać, że akcja na ekranie jest jeszcze wyraźniejsza. Co ciekawe, nasz producent zdecydował się na odejście od swojej autorskiej technologii powlekania diod luminoforem PFS na rzecz… powłoki QLED! Prawda, że telewizor prezentuje się coraz ciekawiej? Producent posiadający w swoim portfolio konsolę nie mógł zapomnieć o wsparciu do nich. Dzięki implementacji złącz HDMI 2.1 możemy się cieszyć takimi funkcjami, jak VRR, ALLM, rozgrywka w 4K120Hz czy G-Sync. Co ciekawe, to ostatnie nie jest oficjalne, a mimo to działa i nie stwarza jakiegokolwiek problemu. Jeżeli chodzi o telewizory Sony, nie może zabraknąć wzmianki o tym, jak nieocenioną wartością jest też wbudowana platforma streamingowa Bravia Core, oferująca rewelacyjną jakość obrazu w filmach, która pozwoli wykorzystać w pełni możliwości telewizora. I co ważne: jest ona dostępna tylko i wyłącznie na telewizorach marki Sony. Zobaczmy jednak, jak Sony X95L spisał się podczas kalibracji!

Klienci, których odwiedziliśmy w Zielonej Górze, korzystali zarówno z telewizji jaki platform VOD. Zdecydowali się więc więc na kalibrację rozszerzoną obejmującą:

  • Kalibrację trybu pod treści SDR (4K, HD)
  • Kalibrację trybu pod HDR10
  • Kalibrację trybu pod treści Dolby Vision

Przed kalibracją

[metaslider id=”6801″]

Kalibrację przeprowadziliśmy na trybie najbardziej zbliżonym do oryginału, czyli „IMAX Enhanced”. Nie było dla nas wielkim zaskoczeniem, że tryb ten posiadał spore przekłamania. Jednocześnie zaznaczamy, że nie ma telewizora, który byłby fabrycznie indywidualnie skalibrowany. Zacznijmy więc standardowo, od wykresu gamma, gdyż to on jest w dużej mierze odpowiedzialny za jakość obrazu. Spoglądając na niego, możemy zobaczyć, jak bardzo został on „wybity” względem referencji. Taka wartość przełożyła się na szereg przypadłości, takich jak: zlewanie się detali w czerniach (lewa strona wykresu), oraz przyciemnienie obrazu w jasnych partiach (prawa strona). Omówmy jednak  równie ważną rzeczy, jaką jest balans bieli. Ten, z powodu niedostatecznej barwy czerwonej i niebieskiej, został zdominowany przez kolor zielony. Spowodowało to zafarbv w tym odcieniu, co szczególnie mocno widoczne było na skórze, która przybierała ziemisty odcień. Powyższe błędy przełożyły się na stan zgodności ze standardem Rec. 709, co możecie zobaczyć po prawej stronie. Na prośbę jednego z czytelników zamieszczamy obraz przed i po kalibracji obok siebie.

Jak matryca prezentowała się wobec naszych narzędzi pomiarowych po kalibracji? Już przedstawiamy! Na szczęście Sony, jak zawsze, udostępnia zaawansowane narzędzia do kalibracji. Znajdziemy tu m.in. 2- i 20-punktową regulację skali szarości oraz szeroko rozbudowany system zarządzania barwami. Efekty możecie podziwiać poniżej.

Profesjonalna kalibracja

[metaslider id=”6822″]

I jak sami widzicie, jest lepiej niż dobrze! Dzięki naszej usłudze praktycznie każdy z aspektów obrazu został poprawiony. Pierwszą rzeczą, która niewątpliwie rzuca się w oczy, jest reprodukcja detali w czerni. Dzięki odpowiednio wymodelowanej gammie i procesorowi XR, możemy podziwiać kontrastowy obraz pełen jasnych oraz ciemnych detali. Prawdziwą zmorą dla wizji reżyserskiej okazał się być balans bieli. Klasyk jakim jest „Pulp Fiction” w reżyserii Quentina Tarantino przypominał raczej dzieło sióstr  Wachowskich („Matrix’a”, który jest z natury zielonkawy). Po kalibracji obraz odzyskał charakterystyczną dla siebie kolorystykę. Potwierdza to samo zdjęcie zrobione po kalibracji, jak i diagram chromatyczności CIE, widoczny po prawej stronie. Na dole znajdziecie również jeszcze jedno zdjęcie porównawcze.

KALIBRACJA DLA TREŚCI HDR I DOLBY VISION

PRZED KALIBRACJĄ 

[metaslider id=”6837″]

Po zakończonej sukcesem kalibracji dla treści SDR przyszła pora na te o szerokim zakresie dynamiki. Standardowo już przypominamy o tym, że w treściach HDR wykres gamma jest zastępowany przez jego odpowiednik – EOTF, który pokazuje, na ile poprawnie telewizor oddaje poszczególne poziomy jasności. Po tym, jak już o wszystkim pamiętamy, możemy się znów przyjrzeć wykresom. Zacznijmy więc od wcześniej wspomnianej krzywej. Patrząc na okolice od 35% do 60% jasności, możemy zauważyć, że telewizor nadmiernie rozjaśnia materiał, co powoduje spadek kontrastu, a tym samym głębi obrazu. Sytuacja zmienia się w momencie dojścia do przedziału 70-85% jasności, gdzie obraz jest przygaszany. Gdy już wyjaśniliśmy mankament krzywej EOTF, przejdźmy do balansu bieli. Tutaj wygląda on bardzo podobnie do tego z materiałów SDR. Z tego też powodu nie będziemy się powtarzać i przejdziemy do kalibracji. Naturalnie zamieszczamy też diagram chromatyczności. Zdjęcia ukazujące stan przed i po kalibracji znajdziecie na dole:

Profesjonalna kalibracja

[metaslider id=”6852″]

I tym razem dzięki zaawansowanym narzędziom oraz przyrządom byliśmy w stanie doprowadzić Sony X95L do znakomitych rezultatów. Krzywa EOTF została wymodelowana wręcz do wartości referencyjnych. Dzięki temu obraz pozostanie odpowiednio jasny oraz kontrastowy. Balans bieli został co prawda nieidealny, aczkolwiek nie powinien stanowić w tej formie poważnego problemu. Błędy deltaE na poziomie w okolicach 1 udowadniają, że Sony X95L znakomicie sobie poradzi sobie z materiałami HDR. Tradycyjnie już zamieszczamy diagram chromatyczności oraz pozostałe zdjęcia z kalibracji, które znajdziecie poniżej:

Klienci tak jak wielu innych byli bardzo zadowoleni z efektów kalibracji. Tak jak każdy inny klient po zakończonym procesie ustawiania obrazu, otrzymali raport kalibracji w którym spisane zostały wszystkie parametry kalibracyjne. Dzięki czemu klienci będą w stanie przywrócić ustawienia kalibracyjne gdyby telewizor został przywrócony do ustawień fabrycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *